Przepis zaczerpnęłam (o ile mnie pamięć nie myli) z książki 'Dobre gotowanie. Termomix na każdy dzień'. Pierwotnie dostosowany do przyrządzenia w tej genialnej maszynie, ale własnymi rękoma również da radę. Troszkę go modyfikuję pod swoje widzimisię, ale o tym później. Ciasto pieczemy w dużej, najlepiej prostokątnej formie.
Poniżej zamieszczam przepis oryginalny:
Składniki na ciasto:
25 dkg mąki
1/2 kostki margaryny (125 g)
1 jajko
1 żółtko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
30 g cukru (najlepiej cukru pudru)
Składniki na masę serową:
1 kg sera twarogu
5 żółtek
2 opakowania budyniu śmietankowego lub waniliowego
3/4 l mleka (3 szklanki)
25 dkg cukru
1/2 szklanki oleju
Dodatkowo:
10 dkg cukru (najlepiej cukru pudru),
5 białek
szczypta soli.
Wykonanie:
Najpierw przygotowujemy spód: ze wszystkich składników zarabiamy ciasto, rozwałkowujemy i wykładamy na wysmarowaną tłuszczem blachę.
Najlepszy sposób na przeniesienie rozwałkowanego ciasta do blachówki to nawinięcie go na wałek (patrz zdjęcie wyżej). Trzeba tylko wałek, stolnicę i wierzch ciasta oprószyć delikatnie mąką, coby się nie przyklejało =)
Jeśli chodzi o masę serową to wszystkie składniki ucieramy (w TM, albo w zwykłym malakserze) na gładką masę, wylewamy na blaszkę i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 50 minut.
W międzyczasie ubijamy białka na sztywną pianę, najlepiej ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i ubijamy na gładką masę. Równomiernie rozprowadzamy na cieście i pieczemy przez ok. 10-15 minut (do momentu, aż piana się zarumieni na śliczny złotawy kolor).
Moje skromne uwagi: sernik jest przepyszny, taki kremowy, wręcz aksamitny i, co najważniejsze, zawsze wychodzi =)
Jeśli chodzi o masę serową to zazwyczaj nie dodaję aż trzech szklanek mleka, a raczej tak 'dwie i troszkę'. Wtedy masa nie jest zbyt 'wodnista'. Ale to w zależności co kto lubi - u mnie w domu raczej preferują 'bardziej suchy' sernik.
Jeśli nie ma się cukru pudru można go zrobić ze zwykłego cukru: wystarczy przez kilka chwil zmiksować go na najwyższych obrotach w malakserze.